nasze postępy
Witam.
Niestety mój "blog" jest mocno zaniedbany. Chyba nie nadaję się do systematycznego prowadzenia. Ale skoro już jest to prezentuję prawie aktualny stan budowy. Pozdrawiam. Magowi.
Witam.
Niestety mój "blog" jest mocno zaniedbany. Chyba nie nadaję się do systematycznego prowadzenia. Ale skoro już jest to prezentuję prawie aktualny stan budowy. Pozdrawiam. Magowi.
Witam.
Dzięki za e-maila. Oczywiście chętnie pokażemy Wam efekty naszych prac, chociaż obecnie jeszcze nie wiele widać. Proponuję się spotkać jak będą przynajmniej ściany parteru (kwiecień - maj), wtedy można ocenić wielkość i wygląd pomieszczeń. Sami jesteśmy ciekawi jaki będzie efekt. Jeśli chodzi o koszty budowy to na tym etapie nie wiele możemy powiedzić, praktycznie wszystko przed nami. Koszt fundamentów ok. 20 000.
Pozdrawiam. Magowi.
Witam ponownie.
Jesienią udało nam się zalać ławy (zdięcie) oraz zrobić fundamenty i zalać chudziak.
Teraz zaczynamy ale jest mały problem. W okolicach Płocka hutrownie jeszcze się nie przygotowały na sezon budowlany bo nie ma gotowej zaprawy klejowej, na którą będziemy murować. A więc murarze czekają na towar.
Pzdrawiam. Magowi.
Witam wszystkich.
My jesteśmy już po urlopie i zabieramy zię za budowę, a raczej wykop. Jesteśmy po załatwieniu formalności i po adaptacji.
Jeśli chodzi o zakres zmian w projekcie to są one nie wielkie. Jak większość osób zrezygnowaliśmy z bocznego okna w kuchni a dodatkowo duże tylne okno w salonie zamieniliśmy na standardowe zachowujac szerokość. Na dole zrezygnowaliśmy z gabinetu na rzecz pom. gosp. co pozwoliło na powiększenie salonu. W tym celu wydłużyliśmy ścianę za garażem co pozwoli na zrobienie przejscia z kotłowni do pom. gosp. i wykonania drzwi zewnętrznych do pom. gosp. Nie wydłużyliśmy jednak tej ściany do końca , jak niektórzy, żeby nie zepsuć bryły dachu (nieforemny zwis). Muszę powiedzieć, że skorzystałam z doświadczeń poprzedników co znacznie ułatwiło mi decyzję , zwłaszcza zdięcia . Dodatkowo planujemy powiększyć kuchnię kosztem spiżarni oraz łazienkę na dole tak by zmieściła się kabina prysznicowa. Na piętrze rezygnujemy z jednej łazienki, zostawiamy tą przy schodach z tym, że wejście będzie z korytarza a nie z sypialni. Dzięki temu zyskamy pokój na gabinet którego nie będzie na dole. Na razie czekamy na murarzy. Pozdrawiam.